13 września 2012

Chciałam się pochwalić!!

Jem śniadania 
 

Wystarczyło wyrobić w sobie nawyk i uświadomić sobie, że zrobienie śniadania nie zajmuje długo i naprawdę co rano znajduje się czas. Ponadto po śniadaniu wcinam witaminki.
Także w końcu ten punkt mogę wykreślić z mojej listy :-) i ruszać dalej.
Dobrego dnia

9 komentarze:

Mika Modrzyńska pisze...

Gratulacje :)

Unknown pisze...

Gratuluję sukcesu! :)

Wiola pisze...

Mała rzecz a jak cieszy, prawda? Ja również od niedawna wyrobiłam sobie nawyk jedzenia śniadań i też wcinam (łykam) wtedy witaminy :) Mam zauważalnie więcej energii!

Sunshine pisze...

Gratulacje!

Ja bez śniadania nie wychodzę z domu, bo później mi słabo, nie mam na nic siły i dodatkowo w brzuchu burczy ;)

Paweł Zieliński pisze...

Gratulacje :)

Anonimowy pisze...

To bardzo dobry nawyk:)

Marti pisze...

Co jesz dobrego :D?

Navia pisze...

Dziękuję Wam bardzo :-)

Helineth, mała rzecz a niesamowicie cieszy :-) Tym bardziej, że lepiej się funkcjonuje. No i do pracy zabieram jedzenie z domu.

Composizione, jem różnie. Sałatki, kanapki, płatki albo muesli. I zawsze szklanka kefiru.

Mańka pisze...

To świetnie, że jesz :) Ja również bym chciała, wiem, że dzięki temu lepiej się funkcjonuje, ale od kilku lat mam problemy z żołądkiem. W tym miesiącu idę w końcu na badania, bo robi się to nie do wytrzymania. Mianowicie, rano burczy mi w brzuchu, ale nie czuję głodu, gorzej! czuję jakby moja szczęka była sparaliżowana. A jeśli uda mi się coś połknąć, zaraz zwracam, nieważne, co to jest. Jedyne, co mogę "zjeść" rano to słaba herbata. Już jakiś czas się z tym męczę, więc nie mogę się doczekać tych badań - to trochę irracjonalne, ale mam nadzieję, że coś mi pomoże :)
Pozdrawiam :)

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie opinie i wskazówki :)