6 kwietnia 2012

To nie wyścig :)

Biorąc pod uwagę to, że mamy już 14 tydzień roku a ja przeczytałam tylko 9 książek, można stwierdzić, że poległam :/ Aleeee... mam coś na swoje usprawiedliwienie :) Wybieram opasłe tomiszcza, ponad 500 stron i trochę się z nimi schodzi. Cieszę się, że mogę przeznaczyć minimalnie godzinę dziennie na czytanie i tutaj uśmiech w kierunku drogi do mojej pracy... długa ona, przeklinana, nielubiana - teraz w końcu doceniona.

Postanowiłam troszkę uporządkować to co czytam   
Stąd lektura raportu Młodzi 2011 - można go znaleźć na stronie serwisu Zespołu Doradców Strategicznych Premiera, jest również dostępny w formie pdf do wydruku. Jest on próbą diagnozy współczesnego młodego pokolenia Polaków. Dlatego postanowiłam się z nim zapoznać, skoro mnie dotyczy, warto wiedzieć jak "góra" wyobraża sobie życie moje i moich rówieśników ;)  


Czytam równolegle również to co mnie pochłania. Więc układ jest taki - świat grozy równoważyć czymś potrzebnym.


Pozdrawiam mocno i Wesołych Świąt Wam życzę :)

1 komentarze:

Anorexic.Candy pisze...

dokładnie, to nie wyścig, zresztą jeśli patrzeć na poziom czytelnictwa wśród młodych osób to 9 książek jest naprawdę super wynikiem ;-)

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie opinie i wskazówki :)