2 stycznia 2012

2012

Pierwsza "prawdziwa" noc 2012 roku jest dla mnie pozytywna. Spędzam ją jak chcę - nie śpię   (pamiętam o skowronku i nadal praktykuję, jutro też dam radę ;) ) Nie nie, nie robię postanowień, traktuję zmianę cyferki jak ciąg dalszy. Nie odkreślam grubą linią, nie robię podsumowań, nie wyznaczam nowych celów specjalnych. Wiem tylko jedno, że w tym roku chcę ruszyć z biznesem i mam nadzieję, że mi się to uda :)

Chciałam jeszcze się z Wami podzielić czymś co wzbudza uśmiech na mojej twarzy. Mianowicie spot reklamowy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego ukazujący sytuację z jaką się spotyka bardzo duża część kobiet podczas rozmów kwalifikacyjnych. Osobiście też miałam przyjemność rozmowy z jakimś młotkiem, który szukał bardziej niewolnicy niż pracownika i wiem jak się czują dyskryminowane kobiety. To właśnie podwójna dyskryminacja była jednym z argumentów przemawiających za założeniem własnej firmy. Nie sądzę aby w krótkim czasie zmieniło się coś w tym temacie dlatego trzeba działać.

Z tym optymistycznym akcentem dokończę herbatę i udam się w objęcia Morfeusza ;)

Najlepszego w Nowym Roku :D




1 komentarze:

Martyna pisze...

Takie to przykre ale to prawda - kobiety ciągle są dyskryminowane. Myślałam, że to wszystko stereotyp i bajka ale im jestem starsza tym silniej się o tym przekonuje, niestety często na własnej skórze.

Życzę powodzenia z biznesem! Będę mocno, MOCNO trzymała kciuki!

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie opinie i wskazówki :)