12 czerwca 2011

Jak przezwyciężyć chęć odkładania rzeczy na później?

No właśnie, jak? Sama jeszcze do końca nie wiem ale postanowiłam w końcu coś z tym zrobić. Postawiłam na metodę małych kroków. Wiadomo, że człowiek mniej się zestresuje i chętniej weźmie się do roboty jak nie będzie miał przed sobą góry lodowej tylko pagórek.


Tworzę listy rzeczy, które mam do zrobienia na dzień kolejny. To tak jak z zakupami w spożywczym - nie zapiszesz, zapomnisz, nie kupisz. 


Ponoć dobre rezultaty daje nagradzanie siebie za sukcesy. Jeszcze tego nie próbowałam ale może to być zachęcające.




Dzisiaj udało mi się zrealizować wszystko co sobie założyłam:
  • zrealizowałam zamówienie
  • mam prezent dla siostry
  • uporządkowałam ubrania
  • odpisałam przyjacielowi na maila


Jutro niestety będę cały dzień w pracy.



2 komentarze:

Wasp pisze...

Metoda Keizen (znana jako metoda małych kroczków) to jedna z lepszych, które znam. Powoli, ale zawsze do przodu. Nawet 100 milowa podróż zaczyna się od pierwszego, małego kroczku.

Nagradzanie siebie daje bardzo pozytywne efekty. Sprawdziłam, polecam.

Czy jest coś w Twojej pracy, co daje Ci radość?

Zaniepokojona słowem "niestety",
Wasp

Navia pisze...

Nie daje mi tylko radości robienie nadgodzin ;) Poza tym nie jest idealnie ale zawsze mogłoby być gorzej :)

Pozdrawiam.

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie opinie i wskazówki :)